Czołem! Wiosna za oknem w pełni – rzec można że mamy właściwie już bardziej letnią niż wiosenną pogodę. Nie będę chyba wyjątkiem, jeśli powiem, iż z każdym promieniem słońca wstępuje we mnie dodatkowa energia i mam ochotę coś zmienić w swoim otoczeniu. Najczęściej eksperymentuję wówczas z ciuchami, makijażem i ubraniami, lecz odzywa się we mnie także zmysł estetyki i porządku w stosunku do pomieszczeń.
Kiedy słońce świeci coraz mocniej i cieplej, zawsze nachodzi mnie wena na odświeżenie czegoś w pokojach i stworzenie wrażenia lekkości i świeżości. Jako, że przez okno wpada owo energetyzujące światło – dziś pomysł na to, jak szybko i sprawnie je odświeżyć.
Firanka to podstawa!
Najprostszym sposobem będzie zmiana firanek na takie o letnim motywie. W sklepach nie brakuje najrozmaitszych wzorów i kolorów, na cienkich i zwiewnych tkaninach. Jeśli jednak nie chcesz wydawać pieniędzy, bądź zmiana ma być tylko tymczasowa – nic prostszego. Na zwykłe, cienkie firanki zawieś papierowe motylki lub kwiatki. Albo zwiąż firankę ozdobną wstążką – bądź zastosuj jedno i drugie.
Jak zrobić motylka z papieru? Narysuj na kartce papieru skrzydło motyla (na przykład takie jak proponuje portal Interia):
Następnie owy szablon narysuj na złożonym na pół wybranym kawałku brystolu. Wytnij kształt – po rozłożeniu otrzymujesz gotowego motylka! Teraz wystarczy tylko markerem dorysować wzory i nasze mini dzieło gotowe!
W zależności od pomieszczenia w jakich gadżet ma być użyty – dobieramy odpowiedni rozmiar i wzór motylka. To patent, który sprawdzi się świetnie w każdym pomieszczeniu, do którego chcemy zaprosić trochę wiosny – tak samo do pokoju dziennego, dziecięcego, jak i kuchni! Jeśli masz dziecko – całe mieszkanie możesz usłać motylkami i innymi ozdobami i nikt nie będzie podejrzewał, że to po prostu Twoje upodobanie :-))
Podobał Wam się pomysł? Jakie stosujecie patenty na odświeżenie swoich mieszkań i domów? Dzielcie się swoimi uwagami i propozycjami w komentarzach, a także na mojej Facebookowej stronie!
Wnętrze urządzone z klasą 
Całkiem ciekawe 😉 Siedzę w firankach ale nie wpadłbym żeby je ozdabiać papierowymi motywami. Przetestuję 😛
PolubieniePolubienie